W czwartek 18 czerwca grupa 4-latków Domisie skorzystała z zaproszenia wspaniałej babci Hani i wyjechała na wieś. Babcia Hania- babcia naszej wychowanki Uli zorganizowała dla grupy wyjazd i całodzienny pobyt na świeżym powietrzu, w otoczeniu pięknych drzew, krzewów, ogrodu i młodego lasku. Pobyt był bardzo przyjemny a czas płynął szybko. Dzieci bawiły się na podwórku w piaskownicy, skakały na trampolinie, huśtały się na huśtawkach, rysowały kredą, śpiewały przez mikrofon. Ponadto jeździły rowerkami, bawiły się w kartonowych domkach, które sprawiły im wielką frajdę. Na podwórku było dużo miejsca i każde dziecko mogło bawić się swobodnie. Mogły biegać, spacerować z lalkami w wózkach, grać w piłkę, jeździć małymi samochodami. Nie obyło się bez spaceru po lesie, w którym znaleziono zaczarowany klucz i zaczarowaną skrzynkę z czerwonymi balonami. Dużą radość sprawiło dzieciom oglądanie wnętrza kabrioletu oraz zabawa i wypróbowanie jak się w nim siedzi. Dużym przeżyciem dla dzieci było zwiedzanie ptaszarni. Obejrzeliśmy wspaniałą hodowlę przeróżnych gatunków ptactwa: kaczki, kury, pawie, bażanty, gołębie, gęsi i wiele innych. Ptaki były tak kolorowe, różnorodne, że trudno było ich nie podziwiać. Radość dzieci podczas pobytu na wsi była nie do opisania. Posiłki jadły na powietrzu, piły napoje na powietrzu, bawiły się na powietrzu, czego mogło brakować? Cały dzień spędziły wśród zieleni, pogoda dopisała i jeszcze babcia Hania zafundowała dzieciom lody własnej produkcji. Ale było fajnie!!!! Opracowała: R. Romaniuk